Ja tez bardzo lubię nasturcje.Dawno, dawno temu była to jedna z bardzo niewielu dostępnych roślinek pnących dostępnych w ziarenkach.Wysiewałam je do skrzyneczek balkonowych i przy płocie.Oplatały balkony i różne balustrady i kwitły do późnej jesieni.Miały jednak pewną "wadę". Mianowicie uwielbiały je mszyce.Dlatego częściej sadziłam potem groszek albo najzwyczajniej fasolę - szczególnie tę kolorową, bo kwiatki tez miała kolorowe. Buziaki:)
3 komentarze:
lubię nasturcje a nawet bardzo
Ja tez bardzo lubię nasturcje.Dawno, dawno temu była to jedna z bardzo niewielu dostępnych roślinek pnących dostępnych w ziarenkach.Wysiewałam je do skrzyneczek balkonowych i przy płocie.Oplatały balkony i różne balustrady i kwitły do późnej jesieni.Miały jednak pewną "wadę".
Mianowicie uwielbiały je mszyce.Dlatego częściej sadziłam potem groszek albo najzwyczajniej fasolę - szczególnie tę kolorową, bo kwiatki tez miała kolorowe.
Buziaki:)
tak, tak mszyce uwielbiają je
Prześlij komentarz